Caedem Mortuis
"Tam, gdzie ludzie nie mogą żyć, słabo wiedzie się również bogom." ~Cormac McCarthy

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2019-02-01 18:56:56

Shireen
Administrator
Dołączył: 2019-01-31
Liczba postów: 51
Wiek: 123
Skąd pochodzi: Z nikąd
Stan: żywa
Grupa: nie
Broń: ironia
Windows 8Chrome 72.0.3626.81

Powstanie wirusa i zaraza

Wirus Caedem Mortuis powstał w laboratorium oddalonym parę godzin drogi od Whitry. Początkowo badacze wszczepiali go zwierzętom. Caedem Mortuis powstał z połączeniu dwóch innych, z których jeden miał czynić skórę ludzką odporną na zranienia, a drugi wzmacniać słuch. Ktoś przypadkowo złączył je w jeden, bo weszły w "interesującą reakcję".


Ludzie w laboratorium Initium Novum rozpoczęli testy na zwierzętach. Z zadowoleniem odnotowali, że małpy faktycznie zyskiwały lepszy słuch, a po jakimś czasie również stawały się odporne na zranienia. Jedynym efektem ubocznym było to, że stawały się one trochę agresywniejsze w stosunku do innych małp. Mimo wszystko potrafiły normalnie funkcjonować


Większość naukowców - gotowa, by nachapać się sukcesu - była tak pozytywnie nastawiona, że praktycznie mieli ochotę od razu wypuścić wirusa, który wtedy był jeszcze przez nich pieszczotliwie nazywany ich "diamentem", z uwagi na to, że po nim skóra stawała się odporna na zniszczenia niemalże jak diament. Oczywiście nie mogli tego zrobić przed testami na ludziach. Była jednak grupka, która była sceptycznie nastawiona - w końcu ludzie i tak nie byli najspokojniejszym gatunkiem, a wzmożona agresja może naprawdę zrobić wiele złego - szczególnie jeśli ta agresywna osoba będzie miała niezniszczalną skórę.


Jedenaście lat temu, drugiego maja, zostały przeprowadzone testy na Johnie Doyle'u. Nie były one całkowicie oficjalne, by nie dopuścić do tego, żeby ktoś z grupy sceptyków im przeszkodził.


Obiekt Testowy Zero  został zamknięty w izolatce i był pod ciągłym nadzorem. Niestety efekty na ludziach nie były takie, jak na zwierzętach. Doyle z każdą chwilą słabł. Robił się siny i miał częste nudności. Zaczynał tracić równowagę. Żadne leki nie działały. Niestety naukowcy kontynuowali testy, zamiast ukrócić cierpienia mężczyzny.


W końcu John Doyle, gdy wycieńczony siedział pod ścianą, przestał oddychać. Akcja jego serca się zatrzymała. Ludzie wstrzymali oddech. Nikt nie podjął się próby ratowania mężczyzny, bo wszyscy byli zbyt przestraszeni tym, że mogliby się zarazić.


Nie minęło długo, może pół godziny, gdy... akcja serca wróciła. John Doyle wstał, jak gdyby nigdy nic. Badacze patrzyli w szoku na mężczyznę, który powinien być martwy, ale nie był. Nie zdawali sobie jednak sprawy z tego, że jego już nie było. Jeden z naukowców podszedł bliżej szyby w izolatce, a Obiekt Testowy Zero zaczął się rzucać w jego stronę z rozdziawionymi ustami. Na jego skórze zaczęły pojawiać się czarne zarysy żył, jego źrenice były białe, a tęczówki czarne.  Badacz wrócił z przerażeniem do reszty naukowców, którzy wyglądali na zszokowanych.


Naukowcy zostawili mężczyznę w izolatce, z nadzieją na to, że może uda im się odnaleźć lek. Podczas jednego razu, gdy próbowali przetestować lek, coś... wymknęło się spod kontroli. Mężczyzna podający lek przypadkowo wziął skafander, który miał zostać przeznaczony do naprawy. Jedno niedopilnowanie, by ktoś to faktycznie zrobił. JEDNO. John Doyle jak zwykle zaatakował osobę, która próbowała podać mu leki, jednak tym razem skutecznie. Zszokowany pracownik nie był w stanie się obronić. Obiekt Testowy Zero wgryzł się w jego rękę i próbował dorwać się do reszty jego ciała, jednak hałas ludzi próbujących pomóc przykuł jego uwagę. Wybiegł i zaatakował kolejne osoby. Zanim udało się go obezwładnić, w budynku krążyli kolejni zarażeni. Nie dało się tego opanować. Laboratorium nie był wystarczająco strzeżone - to w końcu nie baza wojskowa.


Osiem miesięcy trzymano Doyle'a z nadzieją na wyleczenie go, a nie minął tydzień od incydentu i zaraza zaczęła się roznosić. Zarażeni zasiali spustoszenie w okolicznych miastach, wszystko roznosiło się coraz dalej i coraz dalej...

Aż w końcu wszyscy trafili do tego punktu, w którym są.


3wsN.gif

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
rockmetal - klaudialaurachodakowska - polskiedupy - test12 - pszczelarstwo